CO NAM DAŁ TISCHNER? – relacja z XVII Dni Tischnerowskich

Ostatnim akcentem tegorocznych  Dni Tischnerowskich zorganizowanych po raz siedemnasty w Krakowie w Wyższej Szkole Europejskiej była Debata Filozoficzna Młodych. Odbyła się dnia 22 kwietnia, a uczestniczyli w niej: Anna Dymna, Stanisława Trebunia – Staszel, ks. Andrzej Augustyński, ks. Przemysław Bukowski, Barbara Bandoła, Kazimierz Tischner oraz Wojciech Bonowicz – w roli prowadzącego.

Spotkanie rozpoczęło się od uroczystego odśpiewania hymnu Szkół Tischnerowskich przez chór dzieci ze Szkoły Podstawowej z Ratułowa, występujących w strojach regionalnych. Do śpiewu włączyli się wszyscy Tischnerowcy obecni na sali.

Na debatę do Krakowa przyjechały delegacje z wielu Szkół Tischnerowskich, w tym pięknie prezentujące się poczty sztandarowe z kilkunastu placówek, co było świadectwem niezwykłej atmosfery solidarności, otwartości, wzajemności oraz współpracy szkół noszących zaszczytne imię księdza Józefa Tischnera. W perspektywie  zmian w systemie oświaty w związku z wprowadzaną właśnie reformą,  z niektórymi z nich trzeba się będzie niestety pożegnać.

 „Co nam dał Tischner?” – ten tytuł debaty  już na samym początku poddany został  w wątpliwość, czy nie powinniśmy go zmienić na „Co nam daje Tischner?”, gdyż Józef Tischner jest wśród nas nieustannie, niezmiennie i nieprzerwanie od wielu lat. Pani Anna Dymna wskazała na fakt, iż największym szczęściem jest spotkać drugiego człowieka, ale trzeba niekiedy pokonać wiele tak zwanych „krzywych luster” – przede wszystkim w sobie, by później móc z łatwością i wyraźniej dostrzec drugiego. Dla pani Barbary Bandoły – dyrektora gimnazjum w Woli,  Tischner mógłby być przeszłością, biorąc pod uwagę fakt,  że jej gimnazjum podobnie jak inne, zostanie wygaszone w wyniku  reformy. Jednak  Tischner nie będzie przeszłością ze względu na potrzebę, wagę i aktualność jego nauk, tak bardzo nam w życiu potrzebnych. Ksiądz Andrzej Augustyński uznał, iż kluczowe w życiu człowieka jest doświadczenie wyboru. Ważne jest, co wybieramy, z kim i w jaki sposób idziemy przez świat, jak wykorzystujemy dany nam potencjał, czy umiemy budować  wokół siebie świat coraz lepszy, chcąc przy tym wspierać innych zgodnie z ich potrzebami. Pan  Kazimierz Tischner,  prezes Stowarzyszenia „Drogami Tischnera” o swoim bracie Józiu mówi zawsze w czasie teraźniejszym. Chociaż fizycznie nie ma go już od wielu lat, nie może o Nim mówić w czasie przeszłym, bo On jest zawsze. Kazimierz Tischner jako Ojciec Szkół Tischnerowskich czuje dobro wtedy, gdy wszyscy w tej wyjątkowej Rodzinie wspólnie tworzą piękno nie zakładając masek.  Zwracając się do obecnych na debacie dzieci i młodzieży nawiązał do słów  Patrona ich szkół: „Starajcie się czynić dobrze, bo w waszych sercach jest maleńka iskierka, która może rozniecić duży ogień”. 

051 IMG_85183 h_resize

Księdzu Przemysławowi Bukowskiemu Tischner dał wyraźne wskazówki do posługi kapłańskiej: „Ksiądz nie jest od tego, żeby innych winą obarczać, ale winy od nich brać”. „Dzięki Tischnerowi z nadzieją patrzymy na świat”,  to ważna myśl dla Stanisławy Trebuni – Staszel, która zawsze, jak sama twierdzi, nią „rządzi” nie tylko w życiu prywatnym, ale  i naukowym. Debata zakończyła się tischnerowską konkluzją: „Największym darem dla człowieka jest drugi człowiek”.

W części drugiej spotkania obejrzeliśmy spektakl „Odmieniona Baba” w wykonaniu młodzieży ze Szkoły Specjalnej Przysposabiającej do Pracy w Czerwiennem. To wzruszające przedstawienie wycisnęło niejedną łezkę z niejednego oka i wywołało aplauz na widowni. Po spektaklu  młodzież ze Szkoły Muzycznej z Domosławic  zaprezentowała ciekawe utwory poetyckie oraz wybrane myśli Józefa Tischnera w  muzycznej aranżacji.

Spotkanie zakończyło się przekazaniem Pucharu Przechodniego  w postaci księgi przez dyrektora Zespołu Szkół w Wadowicach dla Gimnazjum nr 1 w Chrzanowie z nadzieją na ciekawą lekturę. Pięknym dopełnieniem tej części był występ uczniów z Gimnazjum ze Szczawnicy.

Kazimierz Tischner pożegnał zgromadzonych serdecznie dziękując za współpracę wszystkim placówkom, a szczególnie tym gimnazjom – „wagonom”, które są z nami po raz ostatni w pełnym składzie. W  takim, w jakim kiedyś przyjmowały imię księdza Józefa Tischnera. Wyraził ogromny żal, że trzeba odłączyć niektóre „wagony”, ale też nadzieję na przyjęcie do Rodziny nowych szkół. Dotychczasowa współpraca Szkół Tischnerowskich przynosiła pozytywne efekty, wzajemną wymianę doświadczeń między uczniami i nauczycielami, sprzyjała kreowaniu filozoficznych, chrześcijańskich i obywatelskich wartości. Wspólne spotkania dzieci i młodzieży były zjawiskami nieustannie budującymi nadzieję. Dlatego warto je kontynuować. Nadal budować żywe pomniki księdza profesora Józefa Tischnera, pomniki Dobra i Nadziei.

Na zakończenie Kazimierz Tischner zaprosił wszystkich  do odwiedzania Łopusznej słowami: „Przyjeżdżajcie do Łopusznej, a wtedy powiemy: przyjechali nasi”.

Jolanta Księżarczyk we współpracy z Marią Żurek