Odbyła się w dniach 11-13 stycznia 2019 roku, zgromadziła ponad pięćdziesięciu uczestników z całej Polski. Jej motto przewodnie brzmiało „Co to znaczy kochać Ojczyznę?” Przez trzy dni próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na to pytanie korzystając z obecności znakomitych wykładowców. W meandry patriotyzmu wprowadziła nas Ludmiła Figiel, nauczyciel, historyk. Poruszyła fundamentalną dla patriotyzmu kwestię – „kto jest twoim bliźnim?” Według niej różne rodzaje patriotyzmu są też determinowane postawą człowieka – czy ma on w sobie gen ryzyka, czy prezentuje postawę zachowawczą. Ludzie w 50 procentach dziedziczą opcje zachowań ryzykanckich lub zachowawczych, za resztę odpowiada społeczeństwo. Arkadiusz Guzik, uczeń klasy maturalnej nowotarskiego Liceum Ogólnokształcącego przybliżył nam sylwetkę pochodzącego z Łopusznej Jerzego Lgockiego, działacza niepodległościowego, oficera pożarnictwa, komendanta Strażackiego Ruchu Oporu „Skała”. Kolejny wykładowca, ks. dr Leszek Łysień, uczeń ks. Józefa Tischnera zastanawiał się jak w perspektywie zbawienia jawią się treści związane z Ojczyzną. Powoływał się na „Pamięć i tożsamość” św. Jana Pawła II, cytował wiersze Cypriana Kamila Norwida oraz myśli ks. Józefa Tischnera o wolności. O patriotyzmie użytkowym mówił dr hab. Jacek Górski, dyrektor muzeum Archeologicznego w Krakowie. Zwrócił uwagę na doniosłą rolę pracy archeologów, którzy dbają o zachowanie dorobku kultury dla przyszłych pokoleń. Patriotyzmem w sztuce zajął się Tadeusz Boruta ilustrując swoje wystąpienie obrazami znanych polskich malarzy podejmującymi tę tematykę. Wieczorną mszę świętą koncelebrowali sercanie, księża Przemysław Bukowski i Radosław Warenda. W słowie wstępnym przed rozpoczęciem eucharystii ksiądz Bukowski nawiązał do ewangelii św. Łukasza o uzdrowieniu trędowatego. Trąd to nie tylko choroba ciała, to przede wszystkim choroba ducha wynikająca z izolacji. Polski trąd, czyli co kościół ma dla Polski; co kościół w Polsce może zaoferować tym, którzy cierpią? Przede wszystkim pojednanie, które ma w sobie coś z leczenia. Potrzebne jest przebaczenie, bo nie ma pojednania bez przebaczenia. Człowiek ma moc, by ze zła uczynić dobro. „Chcesz być szczęśliwy przez chwilę, to się zemścij. Chcesz być szczęśliwy przez całe życie – przebacz” – zakończył. W trakcie mszy świętej wysłuchaliśmy kazania księdza Józefa Tischnera wygłoszonego na Turbaczu w 1986 roku traktującego o mądrości serca, w którym niesiemy ślad Boga. Oprawę muzyczną eucharystii zapewniła Stanisława Trebunia – Staszel i towarzyszący jej zespół góralski. Zaś wieczorem uczestniczyliśmy w spotkaniu patriotycznym przygotowanym przez grupę uczestników konferencji ze Śląska.
Jak uczyć patriotyzmu w szkole zastanawiał się w niedzielny poranek Sławomir Osiński, dyrektor szkoły w Szczecinie. Podkreślił ogromną wartość lekcji muzealnych, przedstawił też opracowany przez siebie dekalog uczenia patriotyzmu. Dr Roksana Ulatowska z Wyższej Szkoły Europejskiej w Krakowie, psycholog zajmująca się wartościami edukacyjnymi zaproponowała warsztaty, podczas których w kilku grupach nazywaliśmy i definiowaliśmy istotne dla pracy w szkole wartości. Ważne jest, aby je dla uczniów odkryć, a następnie zinterioryzować. O sile raniącego słowa mówiła Julia Kowalczyk z II Liceum Ogólnokształcącego w Rabce, laureatka Ogólnopolskiego Konkursu Filozoficzno – Oratorskiego „Na ścieżkach życia – tischnerowskie drogowskazy”. Wojciech Bonowicz na zakończenie konferencji wygłosił wykład „Wolność to sposób bycia”. Być wolnym, to być rozumnym – stwierdził powołując się na słowa księdza Tischnera. Co nas zniewala, co ogranicza? Jak przeżywamy dany nam czas? Czy moje przemijanie jest dobre? – to tylko kilka z wielu pytań, które postawił wykładowca. Zakończył fragmentem napisanego przez Seweryna Goszczyńskiego w 1831 roku wiersza: „Sadźmy, przyjacielu, róże! Długo jeszcze, długo światu szumieć będą śnieżne burze: Sadźmy je przyszłemu latu! (…) Jakże los nasz piękny, wzniosły! Gdzie idziemy – same głogi, Gdzieśmy przeszli – róże wzrosły; Więc nie schodźmy z naszej drogi! (…)”
Maria Żurek